Nielsen, globalny lider w dziedzinie pomiaru widowni i analizy mediów, zasługuje na uznanie za dostarczanie szczegółowych i porównywalnych danych dotyczących konsumpcji mediów pomiędzy rynkami. Dzięki ich badaniom możemy lepiej zrozumieć różnice i podobieństwa w zachowaniach konsumpcyjnych na różnych rynkach, co jest niezwykle wartościowe dla reklamodawców, którym zależy na prowadzeniu jak najbardziej efektywnych kampanii reklamowych.

Analizując wykresy, dostrzegamy wyraźne różnice w konsumpcji telewizji między Polską a Stanami Zjednoczonymi. W USA streaming zdobywa aż 41,4% udziału w rynku telewizyjnym, co pokazuje dużą popularność tej formy konsumpcji treści wideo. Tymczasem tradycyjna telewizja naziemna i kablowa razem stanowią tylko około 47% oglądalności, co wskazuje na malejące znaczenie tradycyjnych form docierania do konsumentów.

Z kolei w Polsce telewizja nadal odgrywa kluczową rolę. Tradycyjna telewizja stanowi 85% udziału w rynku, co wskazuje na miażdżącą przewagę nad streamingiem, który, choć rośnie, nadal stanowi jedynie 8,6% całkowitej oglądalności. W praktyce w Polsce telewizja pozostaje głównym medium masowym, podczas gdy w USA dominujący staje się streaming. Ten obraz wyraźnie sugeruje, że reklamodawcy muszą dostosować swoje podejście do specyfiki każdego rynku. W Polsce inwestycje w tradycyjne media przynoszą wyższy zwrot, podczas gdy w USA realizacja kampanii na platformach streamingowych jest kluczowa.

Poza śledzeniem trendów globalnych, które są niezaprzeczalnym wyznacznikiem przyszłości, także w naszym kraju podstawą strategicznego podziału budżetu jest rzetelna analiza tego, jak wygląda dotarcie do konsumentów poszczególnych kanałów i ile czasu w nich spędzają. Są na polskim rynku reklamodawcy, którzy alokują swoje budżety zgodnie z międzynarodowymi benchmarkami, jednak pojawia się pytanie: jeśli trzy osoby będą wyskakiwały jedna za drugą przez otwarte okno, czy my też powinniśmy wyskoczyć? Nie podążajmy ślepo za trendami; opierajmy się na własnych, lokalnych analizach i dostosowujmy nasze strategie do specyfiki naszego rynku.

Wnioski z danych Nielsena nie pozostawiają cienia wątpliwości, że w Polsce telewizja nadal ma mocną pozycję i nie należy tego ignorować w strategiach mediowych. To jednak nie oznacza, że należy odrzucić wideo online; kluczowe jest odpowiednie wyznaczenie jego roli oraz umiejętne konfigurowanie kampanii, aby maksymalizować efektywność w zależności od specyfiki branży i grupy docelowej.